"Kradzione dzieci". Wicepremier Wereszczuk apeluje do Rosjan
Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę, w mediach wielokrotnie pojawiały się informacje, że Moskwa porywa ukraińskie dzieci z okupowanych terenów, a następnie wymusza na rosyjskich rodzinach ich adopcję.
Doniesienia mówią też o prowadzeniu przez Rosję obozów, w których przetrzymywanych jest co najmniej 6000 ukraińskich dzieci. Głównym celem tych placówek jest prawdopodobnie "reedukacja" polityczna.
Wicepremier Ukrainy apeluje do Rosjan ws. "adopcji dzieci"
We wtorek głos w tej sprawie zabrała Iryna Wereszczuk, wicepremier Ukrainy. Polityk zaapelowała do Rosjan, aby ci nie decydowali się na "adopcję" dzieci wywiezionych nielegalnie z Ukrainy.
Jak podkreśla Wereszczuk, dzieci, często sieroty, które straciły rodziców podczas wojny, są "kradzione" z okupowanych terenów. "Jeszcze raz przypominam wszystkim tzw. rosyjskich »rodzicom adopcyjnym« i »opiekunom«, wcześniej czy później będziecie musieli za to odpowiedzieć" – dodaje wicepremier.
W wyniku nowej odsłony wojny na linii Rosja-Ukraina, która trwa od lutego 2022 roku, miliony Ukraińców musiały opuścić swoje domy. Wśród uchodźców są setki tysięcy dzieci, w tym te deportowane do Rosji. Instytucje międzynarodowe podkreślają jednak, że dokładna liczba deportowanych i porwanych ukraińskich dzieci jest nieznana.
Bezprawne wywózki dzieci z Ukrainy. Nakaz aresztowania Putina
17 marca br. Międzynarodowy Trybunał Karny z siedzibą w Hadze nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina i Marii Lwowej-Biełowej. Maria Lwowa-Biełowa to rzeczniczka praw dziecka przy prezydencie Rosji.
Jak podaje agencja Reutera, MTK oskarża rosyjskiego przywódcę o odpowiedzialność za zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie. Chodzi m.in. właśnie o bezprawne wywózki dzieci z Ukrainy i bezprawne przewożenie osób z terytorium Ukrainy do Federacji Rosyjskiej.
Moskwa wielokrotnie zaprzeczała oskarżeniom, że dopuszcza się zbrodni podczas "specjalnej operacji wojskowej", jak Kreml nazywa napaść na Ukrainę.
Prace nad powołaniem specjalnego trybunału, przed którym w przyszłości stanie Putin i jego współpracownicy trwały od jesienie ubiegłego roku.